Chrzciny Bartosa
955
tytuł:
Chrzciny Bartosa
gatunek:
oberek
muzyka:
słowa:
kochać chcesz - idź do dziewczyny,
chcesz się żenić, nie trać czasu,
chcesz się upić – idź na chrzciny.
Jak ci Kuba powił syna
takie chrzciny mu wyprawił
tako była gorzałczyna,
że wieś upił i rozbawił.
Jechaliźwa do kościoła,
tak ci dziarsko, tak rzuciło(?),
że się z wozu wedle siodła
pięciu chłopów pogubiło.
A w kościele toźwa chrzcili
niby chłopca na Bartosa
a on nic, ino se kwili
i paluchy pcha do nosa.
A z kościoła do chałupy,
jak nie fajnie chłop wycycka?
Kuma do dziś nosi strupy
krychę zrobił przez pół pyska.
A w chałupie rżną od ucha
na klarnecie, na harmonii,
na basetli przez pół brzucha
smyk cięgiem harmonię goni.
Jak ci potem pójdą w tuniec,
to ci nie wis, miły bracie,
gdzie początek, a gdzie kuniec,
gdzie masz spodnie, a gdzie krawat.
A tam znowu Kaźko łojciec
jak nie wyrżnie o róg pieca,
to nie można było dociec,
co się dzieje, to ci heca.
Jak Maryśką ci zamietli,
w muzykantów jak wyrżnęli,
to musieli ci z basetli
wyciągać ją do niedzieli.
Oj, zabawa była, była
tylko kłopot z tych (tym?) chrześnioku
bo go kuma położyła
na piecu tak w miejsca braku.
I niewiele brakowało,
dzieciok by się ugotował,
ratowali go gorzałą
pół kwaterek potrzebował.
Cy mu lepiej, tyz pytanie,
jak ci zasnął w onej chwili,
takie zdrowie w nim, mój panie,
że go do dziś nie zbudzili.
13.01.2019
Objaśnienia:
1)
kumosia
-
znajoma, przyjaciółka, „ziomalka”
słowa kluczowe:
Tekst od Iwony.
Jak chcesz śpiwać, idź do lasu,
kochać chcesz - idź do dziewczyny,
chcesz się żenić, nie trać czasu,
chcesz się upić – idź na chrzciny.
Jak ci Kuba powił syna (!)
takie chrzciny mu wyprawił
tako była gorzałczyna,
że wieś upił i rozbawił.
Jechaliźwa do kościoła,
tak ci dziarsko, tak ….?,
że się z wozu wedle siodła
pięciu chłopów pogubiło.
A w kościele toźwa chrzcili
niby chłopca na Bartosa
a on nic i nosek ..?
i paluchy pcha do nosa.
A z kościoła do chałupy,
jak nie fajnie chłop wycycka?
Kuma dosyć, nosi strupy
krechę zrobił przez pół pyska.
A w chałupie rżną od ucha
na klarnecie, na harmonii,
na basetli przez pół brzucha
smyczykiem ? harmonię goni.
Jak ci potem pójdą w tuniec,
to ci nie wis, miły bracie,
gdzie początek, a gdzie kuniec,
gdzie masz spodnie, a gdzie krawat.
A tam znowu Kaźko łojciec
jak nie wyrżnie o róg pieca,
to nie można było dociec,
co się dzieje, to ci heca.
Jak Maryśką ci zamietli,
w muzykantów jak wyrżnęli,
to musieli-ci z basetli
wyciągać ją do niedzieli.
Oj ta baba, była, była
tylko kłopot w tym średnioku?
bo go kuma położyła
na piecu tak w miejsca braku.
I niewiele brakowało,
dzieciok by się ugotował,
ratowali go gorzałą
pół kwaterek potrzebował.
Cy mu lepiej, tyz pytanie,
jak ci zaczął w onej chwili,
takie zdrowie w nim, mój panie,
że go do dziś nie zbudzili.
w10. tak ci dziarsko, tak ziściło/ziciło (?)
w24. Smyk cięgiem harmonię goni
w38. tylko kłopot z tych chrześnioku
w20. kryche zrobił przez pół pyska
"krycha" znaczy zarysowanie, głębokie długie cięcie lub gruba kreska.
w35. to musieli ci z basetli
Proponuję zmienić pisownię, zamiast "musieli-ci" zapisać "musieli ci".
w38. Słyszę "... z tych chrześnioku".
(... z tym chrześnioku? "Tym" nie słychać. Ze względu na odmianę - ... z tym chrześniokiem? Tym bardziej tego nie słychać.)